Jejku jak dawnooo mnie tu nie było! A dlaczego? Od listopada nie mogłam zalogować się na bloggera! To jakiś błąd, to nie mam uprawnień...ale jestem! Wróciłam z dawką nowych zdjęć, nowych wrażeń. Mam nadzieję że o mnie nie zapomnieliście! :)
Bardzo dużo wydarzyło się przez czas mojej nieobecności. Oczywiście mówimy o fotografii :D! Byłam na skokach, z aparatem rzecz jasna, w końcu nigdy się z nim nie rozstaje, halny, o którym pewnie słyszeliście także przyniósł mi masę nowych zdjęć, to sesje, to wypad w teren. Jest co wrzucać!
Dziś zadowolę Was zdjęciami sportowymi- tj. skoki i kilka zdjęć Kamila, które zrobiłam jakiś czas temu, ale nie miałam okazji wrzucić ich na blog :).
Jak było na skokach? Coś wspaniałego! Miałam plakietkę, która pozwalała poruszać się po całym obiekcie( w tym również wioska). Widzieć z bliska to wszystko, słyszeć rozmowy skoczków na różne, różne tematy no i wyjechać na samą górę, aż pod belkę startową to cudowne przeżycie- nigdy tego nie zapomnę!+ jedno z moich marzeń się spełniło- nareszcie spotkałam Gregora i zrobiłam sobie z nim pamiątkowe zdjęcie :)
Mam nadzieję, że się podoba :)!
Napiszę niedługo, bądźcie czujni! :)
Na niektórych zdjęciach może być widoczne ziarno, ale niestety...niska temperatura robi swoje, a blogger dodatkowo psuje jakość :c